Kochałam Philipa i on mnie kochał. Nasze dzieci były zdrowe i dobrze się rozwijały. Philip miał dobrą pracę. Kupiliśmy dom. Skąd więc brało się napięcie i ciche łzy? Z oczywistego powodu – przejmowałam się piciem męża.
Wiem, że dawno do Ciebie nie pisałem. Gdzie te czasy, gdy listy wymienialiśmy z regularnością godną szwajcarskich zegarków? Wiele razy zastanawiałem się nad tym, co spowodowało, że nasze skrzynki listowe służą przeważnie do składowania reklam i bankowych powiadomień.
Żyjemy w niepokornych czasach. Nasza cywilizacja cierpi na pandemię zbyt wysokiego mniemania o sobie. Tak trudno jest „oceniać jedni drugich za wyżej stojących od siebie”, co zalecał św. Paweł Apostoł w Liście do Filipian. Dzisiaj człowiek coraz częściej kieruje się prawami rynku i nie liczy się z dobrem czy potrzebami innych. Świat lansuje karierę, pozycję społeczną, prestiż, sławę, bogactwa materialne, przyjemności zmysłowe, jednym słowem, wszystko, co kojarzy się z użyciem i hedonizmem. Stąd też przyjmowanie postawy pokory wzbudza wiele wątpliwości...
Odbyłem wiele rozmów z braćmi, którzy starali się mnie odwieść od decyzji o opuszczeniu zakonu. Prosili: „Zastanów się, przemyśl, jeszcze masz czas”, ale byłem na tyle słaby i zdeterminowany, że nie podjąłem walki o swoje życie zakonne…
Nigdy nie byłem miękkim facetem. Moje otoczenie uważało, że podejmuję twarde decyzje i potrafię kierować ludźmi. Ja natomiast wiedziałem, że to nie tak. Siła człowieka nie polega na samodzielnym radzeniu sobie w życiu – mówi Paweł Zaremba, trener sztuk walki i ewangelizator.
Pokazuje ożywczą moc wody. Autorzy omawiają rolę, jaką spełnia ona w liturgii Kościoła, a także w wierzeniach ludowych. Przeczytamy także o jej leczniczych właściwościach i wykorzystywaniu do...
Czytaj więcej