Pierwszy tydzień Wielkiego Postu z Ojcem Pio. Zapraszamy codziennie. Rozważania na kolejne dni znajdują się w osobnych zakładkach.
Stygmaty Ojca Pio są dowodem dogłębnego zrozumienia i przeżycia tajemnicy paschalnej. Dlatego może on być doskonałym przewodnikiem na wielkopostnej drodze.
Pierwszy Tydzień Wielkiego Postu
- Niedziela
- Poniedziałek
- Wtorek
- Środa
- Czwartek
- Piątek
- Sobota
Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebywał na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś Mu usługiwali. Po uwięzieniu Jana przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. (Mk 1, 12-15)
Nie chciejmy zaprzeczać, że cierpienie jest koniecznie potrzebne naszej duszy, a krzyż powinien być naszym codziennym chlebem. Jak ciało potrzebuje pokarmu, tak dusza potrzebuje krzyża – dzień po dniu – aby oczyszczać się i odrywać od stworzeń. Chciejmy zrozumieć, że Bóg nie chce i nie może nas zbawić ani uświęcić bez krzyża; im bardziej pociąga do siebie jakąś duszę, tym bardziej ją oczyszcza przez krzyż. (Ojciec Pio)
Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę, świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości. Jego słuszne nakazy radują serce, jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy. (Ps 19, 8-9)
Aby naśladowanie Chrystusa było prawdziwe, konieczna jest codzienna medytacja i ustawiczne rozważanie życia Pana Jezusa. Z medytacji i refleksji rodzi się szacunek dla Jego czynów, a z szacunku – pragnienie i radość naśladowania. (Ojciec Pio)
To mówi Pan Bóg: „Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich: nie wraca do Mnie bezowocnie, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa”. (Iz 55,10-11)
Czasami zdarza mi się, kiedy jestem zajęty sprawami obojętnymi, że zwykłe słowo, które słyszę o Bogu, albo które mi niespodziewanie przychodzi na myśl, dotyka mnie tak bardzo, że wychodzę z siebie. Wówczas Pan chce obdarzyć mnie łaską ukazania mi niektórych tajemnic, które odbijają się w głębi duszy tak, że nie można ich usunąć. Ojciec Pio)
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha. Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego. Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz. Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz. (Ps 51, 12-13.18-19)
Pan Bóg chce poślubić duszę w wierze. Dusza, aby wznieść się do Bożej kontemplacji powinna być oczyszczona nie tylko ze wszystkich obecnych niedoskonałości, lecz również z niedoskonałości nabytych wcześniej, jakimi są przywiązania uczuciowe, niedoskonałe przyzwyczajenia. Dochodzi się do osiągnięcia tego wszystkiego przez oczyszczenie ducha, dzięki któremu Bóg przenika całą duszę najświętszym światłem, rani ją w najskrytszych głębiach i całkowicie odnawia. (Ojciec Pio)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą”. (Mt 7, 7-8)
Pan Jezus będzie ci pomagał zawsze i wszędzie. Próba jest jeszcze długa, lecz czyściec jest słodki, kiedy cierpi się z miłości do Boga. Zima przeminie i nadejdzie niekończąca się wiosna, tym bogatsza w piękno, im gwałtowniejsze były burze. Nie trać ducha! (Ojciec Pio)
To mówi Pan Bóg: „Jeśli by występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: Nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował. Czyż ma mi zależeć na śmierci występnego, mówi Pan Bóg, a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył?” (Ez 18, 21-23)
Ani w myślach, ani w spowiedzi świętej nie powinno się wracać do win wyznanych na poprzednich spowiedziach świętych. Dzięki naszej skrusze, wypływającej z miłości do Boga, Jezus przebaczył je w sakramencie pokuty. Tam On sam stanął przed nami i naszymi nędzami, jako Wierzyciel wobec niewypłacalnego dłużnika. Gestem nieskończonej wspaniałomyślności podarł i zniszczył weksle zapisane przez nas grzechami. Na pewno nie umielibyśmy spłacić naszych długów, gdyby nie przyszła nam z pomocą Jego Boska łaskawość. (Ojciec Pio)
Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z prawem Pańskim. Błogosławieni, którzy zachowują Jego upomnienia i szukają Go całym sercem. (Ps 119, 1-2)
Wzrastajmy zawsze i postępujmy w miłości chrześcijańskiej, która jest królową wszystkich cnót. Pamiętajmy zawsze, iż nigdy nie można powiedzieć „dość” dla tej najpiękniejszej z cnót. Niech ona będzie jakby źrenicą oka. Przecież to ona była tak bardzo droga Boskiemu Mistrzowi, że ją nazwał swoim przykazaniem. Bądźmy jej wierni, postępujmy drogą tego przykazania Boskiego Mistrza, a pokonamy wszystkie przeciwności i trudności. (Ojciec Pio)
Rozważanie z modlitewnika "Wielki Post z Ojcem Pio". Zobacz: e-Serafin.pl e-Serafin.pl