Stygmaty Ojca Pio są dowodem dogłębnego zrozumienia i przeżycia tajemnicy paschalnej. Dlatego może on być doskonałym przewodnikiem na wielkopostnej drodze. A jego myśli, w połączeniu z najpiękniejszymi fragmentami wielkopostnych czytań, mogą nas wprowadzić w głębię czterdziestodniowej modlitwy Kościoła oczekującego na cud Zmartwychwstania.
W życiu każdego z nas przychodzą chwile, kiedy musimy się skonfrontować z informacją o niespodziewanej śmierci ukochanej osoby, złym stanie zdrowia, tragicznym wypadku, utracie mienia czy bolesnej porażce. Niekiedy pierwsza negatywna wiadomość jest zapowiedzią kolejnych, jeszcze bardziej dramatycznych. Tak było w przypadku biblijnego Hioba – pasmo nieszczęść jakby nigdy nie miało się skończyć. Jak wtedy żyć? Gdzie szukać siły i nadziei?
Choć z urody przypominam bardziej orka, to jednak w kwestiach radzenia innym zgadzam się z elfem Gildorem z „Władcy pierścieni” Tolkiena, który tak powiedział jednemu z bohaterów tej powieści: „Elfowie rzadko udzielają niepotrzebnych rad, bo rada to niebezpieczny podarunek, nawet między Mędrcami, a każda może poniewczasie okazać się zła”. W radzeniu staram się być wstrzemięźliwy, ale w modlitwie w intencjach osób powierzających mi swoje problemy jestem rozrzutny.
Największe autorytety teologiczne i naukowe, wielka machineria medyczna i analityczna, a wszystko po to, by wyjaśnić tajemnicę stygmatów. Jak Całun Turyński jest najlepiej zbadanym dowodem na świecie, tak spośród wszystkich ludzi Kościoła stygmatycy są najbardziej wnikliwie prześwietleni pod kątem swej autentyczności. Cała moja wiedza w tym zakresie opiera się na znajomości żmudnej pracy specjalistów z różnych dziedzin, która udokumentowana jest w wielu publikacjach religijnych i medycznych. W kwestii stygmatów Ameryki nie odkryję, więc spróbuję popatrzeć na nie z innej strony.
Wejście w tajemnicę wiary domaga się przewodników. Bez nich i uważności trudno odkrywać głębię przekazu sprzed dwóch tysięcy lat.
Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.
Czytaj więcejW każdej chwili może umrzeć – s…
Jest dzisiaj pewna, że powrót mę�…
Przemówienie prezydenta Stanów…
Nie należałam do praktykujących k…
Rozpoznał mnie wśród wielu osób…
Pewnego dnia mama, gdy siedziała na…
Mam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Moja historia zetknięcia się z Ojc…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…