Czy zadałem sobie kiedykolwiek pytanie: „Dlaczego istnieję?”. Przecież tak nie musiało być. Świat w swych kosmicznych przestworzach i na przestrzeni miliardów lat „poradziłby sobie” równie dobrze, gdyby mnie nie było. A jednak jestem, mogę czytać te słowa i stawiać sobie takie pytania, na które odpowiedź będzie musiała sięgnąć nieskończoności...
W związku sakramentalnym jesteśmy od dwudziestu pięciu lat. Nasze małżeństwo w tym roku powinno świętować tzw. „srebrne wesele”. Piszę „powinno”, ponieważ nie były to całkowicie wspólnie przeżyte lata…
Dziadek Franciszek nie gromadził rzeczy. Ograniczał się do tego, co niezbędne. Był przy tym człowiekiem szczęśliwym i spełnionym. Udawał? Nie sądzę, chociaż dzisiejszy świat szczęścia każe szukać zupełnie gdzie indziej.
Na początek ostrzeżenie: za chwilę napiszę coś szokującego, czego, drogi Czytelniku, nigdzie wcześniej nie przeczytałeś ani od nikogo nie usłyszałeś. Zaznaczam również, że podczas ostatnich badań okresowych o zdolności do wykonywania zawodu wyniki były bliskie doskonałości i jestem zdrowy na ciele i umyśle. Ponadto pragnę podkreślić, że to, co za chwilę przeczytasz, nie jest wynikiem życiowej traumy, nieodwzajemnionej miłości, kompleksów lub andropauzy. Skoro wszystko już sobie wyjaśniliśmy, czas na konkret.
Rachunek sumienia to modlitwa budząca pragnienie życia Bożego. Jego cel jest bardzo prosty: spotkanie z Bogiem, dialog z Nim, wzajemne przebywanie, pragnienie bycia razem. To zachęta, by człowiek poznał smak prawdziwego życia i uczył się marzyć o przyszłości.
Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.
Czytaj więcejMoja historia zetknięcia się z Ojc…
Mam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…
W każdej chwili może umrzeć – s…
Rozpoznał mnie wśród wielu osób…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…
Nie należałam do praktykujących k…
Przemówienie prezydenta Stanów…
Jest dzisiaj pewna, że powrót mę�…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Pewnego dnia mama, gdy siedziała na…