„Przepraszam, że zawracam ci teraz głowę, dzwoniąc w takiej chwili. Wiem, że nie masz czasu, żeby teraz rozmawiać. Chciałam tylko powiedzieć, że zaledwie raz spotkałam twoją babcię, ale zapamiętam ją do końca życia. Takich ludzi się nie zapomina”...
W czwartym tygodniu adwentu rozważać będziemy o miłości, bowiem każde przyjście Jezusa jest miłością. Pierwszy raz przyszedł w betlejemskiej stajence, drugie odbywa się pod osłoną sakramentów i jest ukryte dla naszych oczu, a trzecie nastąpi przy końcu świata.
Uroczystość ma charakter radosny, wspominamy bowiem wszystkich, którzy żyli przed nami i osiągnęli szczęście wieczne. Kościół wspomina nie tylko oficjalnie uznanych świętych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, którzy już osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie.
Apostołowie nieco zapomniani. Biblia i tradycja mówią o nich bardzo mało. Wymieniani są jako ostatni apostołowie, tuż przed Judaszem, a przecież Juda Tadeusz miał być krewnym Jezusa. Także Szymon jest wymieniany w pismach razem z „braćmi” Chrystusa.
„Czyściec" - kinowa propozycja na Święto Zmarłych - to najnowsze dzieło Michała Kondrata. W filmie reżyser zastanawia się nad tym, co czeka nas na końcu ziemskiej egzystencji. W tej opowieści postanowił posłuchać mistyków - m.in. Ojca Pio...
Przeczytamy o tym, że nieodzownym warunkiem dojrzewania, nie tylko do świętości, jest pokora. Cnota, bez której człowiek stoi w miejscu lub schodzi na błędną drogę.
Czytaj więcejPrzemówienie prezydenta Stanów…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…
Mam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…
Moja historia zetknięcia się z Ojc…
Nie należałam do praktykujących k…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…