Pierwotny pomysł na tekst był inny. Jednak zmieniłem plan, biorąc pod uwagę obecną sytuację. Nie chodzi o pandemię i strach przed zakażeniem, bo zarówno wiek, jak i zdrowie stawia mnie w grupie ryzyka. Skłoniły mnie do tego wydarzenia, które NIGDY nie miały miejsca w Polsce niezależnie od tego, czy byliśmy krajem wolnym, czy okupowanym. Nie wiem, co przyniosą najbliższe dni: czy będę miał szansę wyrazić swoje zdanie, czy znajdą się łamy chętne moją opinię opublikować i czy czytelnicy zechcą ją przeczytać. Na koniec tego przydługiego wstępu pozwólcie, że zwrócę się do konkretnej osoby, bo tylko to mi pozostaje.
Człowiek w Biblii pracuje. Chociaż Pismo Święte nie podaje definicji pracy ani nie rozwiązuje wszystkich problemów z nią związanych, słowo Boże rzuca ciekawe i ważne światło na ludzkie działanie, ukazując zarazem jego wartość i trud.
Pamiętam, kiedy kilka lat temu, w ostatni dzień swoich pierwszych rekolekcji odbywanych we wspólnocie franciszkańskiej wyszłam po zachodzie słońca ze znajomymi, żeby zobaczyć pełnię księżyca. Warunki atmosferyczne były wprost idealne. Bezchmurne niebo, gwiazdy i księżyc, który zdawał się być tak samo wielki jak całe niebo. Patrzyliśmy na niego z podziwem, a potem wzięliśmy koc i podziwialiśmy gwiazdy.
Plan był inny. Jednak przed kilkunastoma dniami świat stanął na głowie. Oto Ukraina, niepodległe państwo, nasz sąsiad, została zaatakowana przez Rosję. Kilka dni wcześniej otrzymałem informację z redakcji, że kolejny numer „Głosu Ojca Pio” będzie poświęcony porozumieniu bez przemocy. Zdumiało mnie niesamowite wyczucie czasu. Chciałem rozpocząć od zabawnej historii ze studenckiej przeszłości, ale nie jest mi do śmiechu.
Zanim zasiądziemy do wieczerzy wigilijnej, warto przypomnieć sobie biblijną historię opowiadającą o narodzinach Bożego Syna, wczuć się w przeżycia Świętej Rodziny, a potem spojrzeć na samych siebie. Być może potrzebujemy odłupać z własnego życia koślawe kawałki zła i grzechu, aby wydobyć – na wzór Maryi i Józefa – czyste piękno szlachetnego serca...
Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.
Czytaj więcejPrzemówienie prezydenta Stanów…
W każdej chwili może umrzeć – s…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…
Nie należałam do praktykujących k…
Jest dzisiaj pewna, że powrót mę�…
Rozpoznał mnie wśród wielu osób…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Pewnego dnia mama, gdy siedziała na…
Moja historia zetknięcia się z Ojc…
Mam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…