Dobrego dnia z Ojcem Pio
27 GRUDNIA: Pozwól się nieść nawałnicy, bo i na pełnym morzu – jak Jonasz – znajdziesz Boga, który cię zbawi.

Wstań i chodź!

Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Pewnego dnia mama, gdy siedziała na łóżku, zobaczyła przed sobą zakonnika w brązowym habicie, który poprosił, by wstała. Jednak nie była w stanie tego uczynić, o czym poinformowała stojącą przed nią postać. Zakonnik mimo to trzy razy powtórzył wezwanie: „Wstań i chodź!”.

Około 1995 roku moja nieżyjąca już mama miała wypadek, który uszkodził jej rzepkę w kolanie. Rozległe rany od kolan do kostek (brak części mięśni, widoczne kości, sącząca się ropa i krew przez około pięćdziesiąt lat) uniemożliwiły włożenie nogi w gips czy w szynę, a tym samym jej wyleczenie.

Pewnego dnia, gdy siedziała na łóżku, zobaczyła przed sobą zakonnika w brązowym habicie, który poprosił, by wstała. Mama jednak nie była w stanie tego uczynić, o czym poinformowała stojącą przed nią postać. Zakonnik mimo to trzy razy powtórzył wezwanie: „Wstań i chodź!”. Mama wstała i próbowała do niego podejść, ale zniknął, zanim jej się to udało.

Od czasu tego tajemniczego wydarzenia mogła poruszać się o własnych siłach. Przez dłuższy czas nie wiedziała, kim był zakonnik, który zachęcił ją do wstania z łóżka. Dopiero po jakimś czasie rozpoznała go na obrazku z wizerunkiem Ojca Pio.

córka Alina

Ostatnio zmieniany czwartek, 12 maj 2022 13:25
Więcej w tej kategorii: Ciche uzdrowienie »

Nowy numer "Głosu Ojca Pio"

Głos Ojca Pio 150 (6/2024)

Głos Ojca Pio 150 (6/2024)

Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.

Czytaj więcej

        


 

REKOLEKCJE ADWENTOWE

  1. Świadectwa
  2. Intencje do Ojca Pio

WIDEO

UPIĘKSZ SOBIE ŻYCIE