Pewne rzeczy się nie nudzą. Pewne rzeczy wywarły tak głęboki wpływ na psychikę, że są już w niej stale obecne. Nie znaczy to, że żyję przeszłością, ale były tam tak wspaniałe, fantastyczne chwile, których nie da się przeżyć na Ziemi.
Obrazy, które widziałem, zapisały się we mnie na trwałe. A są to obrazy dwojakiego rodzaju.
Pierwszy to wielka estetyka. Kolory, nieprawdopodobne kolory. I ta Ziemia, którą widzisz jednym spojrzeniem: przesuwające się obiekty, czyli kontynenty, oceany, morza, chmury...
A kiedy już jesteś tam w nocy, tej kosmicznej, już tego nie widzisz, ale ogromny czarny kosmos. Więcej gwiazd niż z Ziemi, bo nie ma atmosfery...
Zaczynasz myśleć, jak to jest, że ja tu jestem, ja, człowiek. To wbrew naturze. I wtedy zaczynasz inaczej postrzegać to, co widziałeś. Estetyka zamienia się w duchowość, a nawet – powiedziałbym – filozofię, bo zadajesz sobie fundamentalne pytania. Nie tylko o to, co ja tu robię, ale też co sprawiło, że to wszystko istnieje. Gdzie jest ten Ktoś? A On jest!
Mirosław Hermaszewski
[GOP 151/1/2025]
Mirosław Hermaszewski – pierwszy i do tej pory jedyny Polak, który poleciał w kosmos. W czerwcu 1978 roku z radzieckim kosmonautą, Piotrem Klimukiem, odbył ośmiodniowy lot statkiem Sojuz 30, podczas którego wykonano sto dwadzieścia sześć okrążeń Ziemi. Ustanowił wówczas kilka niepobitych do dziś rekordów Polski, zatwierdzonych przez Międzynarodową Federację Lotniczą. Przez cztery dekady służył w polskim lotnictwie. W latach 1986-1990 był prezesem Polskiego Towarzystwa Astronautycznego. Od 1998 do 2002 roku stał na czele Krajowej Rady Lotnictwa. Jeździł z wykładami i prelekcjami po kraju i świecie. Zmarł 12 grudnia 2022 roku.