Wejście w tajemnicę wiary domaga się przewodników. Bez nich i uważności trudno odkrywać głębię przekazu sprzed dwóch tysięcy lat.
„Miałam łatwość w poznaniu, czym jest dusza względem Boga. I jakie ma znaczenie dusza szczęśliwa i nieszczęśliwa, czyli zbawiona i potępiona. Miałam też szczęście poznać wielkość serca Bożego. Gdyby przyrównać je do ludzkiego: jak atom jest ludzkie, a jak słońce – Boże. I to jeszcze niezupełnie się zgadza. Składam wszystko w tym sercu. Cieszę się, że mogę coś złożyć w ofierze Panu. Jestem przekonana, że On jest ze mnie zadowolony, a że ludziom dogodzić trudno, no bo to są ludzie...” – zapisała w dzienniku duchowym s. Wanda Boniszewska, mistyczka, która do śmierci była nieznana, ukrywała bowiem otrzymane nadzwyczajne dary.
Usłyszane i wypowiadane słowa tworzą nie tylko określoną atmosferę w naszych domach lub środowiskach powiązanych z pracą czy przeżywaniem wiary, ale również kształtują w nas wewnętrznego narratora. Ten ukryty wewnętrzny głos może nam pomagać w realizacji wielkich celów życiowych, ale równie dobrze podcinać skrzydła, krytykując i negując wszystko, co robimy.
Przekonałem się, że wystarczy robić to, co wydaje się dobre w danym momencie, bo powołaniami przede wszystkim zajmuje się Pan Bóg, wzbudzając w sercach młodych ludzi pragnienia, które kierują ich do nas. Ja po prostu robię swoje.
Drobnych przewin i większych grzechów w codziennym życiu małżeńskim nie brakuje. Nie sposób jednak ich uniknąć. Trzeba się z nimi zmierzyć. Jak bardzo istotna dla dobrego życia we dwoje jest umiejętność odpowiedniego ich przyjmowania – mówi Ksawery Knotz, doktor teologii pastoralnej, duszpasterz małżeństw i rodzin.
Pokazuje ożywczą moc wody. Autorzy omawiają rolę, jaką spełnia ona w liturgii Kościoła, a także w wierzeniach ludowych. Przeczytamy także o jej leczniczych właściwościach i wykorzystywaniu do...
Czytaj więcej