Problemy istnieją nie tylko po to, by je rozwiązywać, ale również po to, aby nas przemieniać. Są ziarnem wrzuconym w glebę, które musi obumrzeć, aby mogło się narodzić coś nowego. Warto zatem nie tylko uczyć się, jak ich unikać i je rozwiązywać, ale również jak je przyjmować i przemieniać się w trudnych i bolesnych doświadczeniach…
Uważam, że nie ma przypadków. Co nie znaczy, że wszystko jest zaplanowane i zdeterminowane. Taka jest odpowiedź świata na to, co robimy, na nasze intencje i czyny. To znaki, które daje nam Pan Bóg.
Nigdy nie byłem miękkim facetem. Moje otoczenie uważało, że podejmuję twarde decyzje i potrafię kierować ludźmi. Ja natomiast wiedziałem, że to nie tak. Siła człowieka nie polega na samodzielnym radzeniu sobie w życiu – mówi Paweł Zaremba, trener sztuk walki i ewangelizator.
Był 2007 rok, wigilia Zesłania Ducha Świętego. Zrobiłem to. Pierwszy raz w życiu szczerze pomodliłem się i powiedziałem: „Jeśli to jest prawda, że Ty, Jezu, żyjesz, zmartwychwstałeś i możesz mieć realny wpływ na moje życie, to chcę za Tobą pójść, tylko pokaż mi, że jesteś” ‒ o doświadczeniu spotkania ze Zmartwychwstałym opowiada Marcin Zieliński, ewangelizator, lider wspólnoty „Głos Pana” w Skierniewicach.
Thomas More znany jest przede wszystkim jako myśliciel i polityk, skazany na karę śmierci przez króla Anglii. Ponoć w drodze na szafot poprosił kata o celne uderzenie siekierą, by uniknąć wstydu, że nie udało mu się trafić za pierwszym razem.
Przeczytamy o tym, że nieodzownym warunkiem dojrzewania, nie tylko do świętości, jest pokora. Cnota, bez której człowiek stoi w miejscu lub schodzi na błędną drogę.
Czytaj więcejPrzemówienie prezydenta Stanów…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…
Mam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…
Moja historia zetknięcia się z Ojc…
Nie należałam do praktykujących k…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…