Ojciec Pio przeżywał szczególne doświadczenia związane z misterium Chrystusa. Ich punktem kulminacyjnym było tzw. unio mystica, zjednoczenie duszy z Bogiem, który bez pośrednictwa pojęć i obrazów interweniował w jego życie duchowe.
Omawia temat mistyki w codzienności. Autorzy pokazują, że nie jest ona zarezerwowana wyłącznie dla wielkich świętych. Niekiedy mistycy nie wyróżniają się z tłumu.
Nowy numer podejmuje temat powrotu do tradycyjnego świętowania Bożego Narodzenia. Warto zatem przypomnieć sobie wydarzenia, których owo świętowanie jest pamiątką, i rozbudzić w sobie chęć głębokiego ich przeżywania.
Miłość Ojca Pio do Dzieciątka Jezus była zakorzeniona w duchowości franciszkańskiej. Podobnie jak św. Franciszek z Asyżu odczuwał on silną więź z ubogim i pokornym Chrystusem, którego adorował, nad którym rozmyślał i którego celebrował w tajemnicy Eucharystii. Tak jak asyski patriarcha miał dwie fascynacje w swoim życiu: narodzenie Jezusa i mszę świętą.
Zanim zasiądziemy do wieczerzy wigilijnej, warto przypomnieć sobie biblijną historię opowiadającą o narodzinach Bożego Syna, wczuć się w przeżycia Świętej Rodziny, a potem spojrzeć na samych siebie. Być może potrzebujemy odłupać z własnego życia koślawe kawałki zła i grzechu, aby wydobyć – na wzór Maryi i Józefa – czyste piękno szlachetnego serca...
Po zmianie personaliów kapucyn Wacław Nowakowski przyjął tożsamość Antoniego Waryńskiego. Stał się katorżnikiem zesłanym przez carską Rosję na przymusowe roboty na Syberię. Miejscem jego przeznaczenia był położony dziesięć mil polskich od Irkucka – Usol. Zakuci w kajdany skazańcy pracowali tam w warzelniach i tężniach soli. Było ich trzystu. Mieszkali w koszarach, niektórzy z żonami i dziećmi.
Kiedy wieczorem przyleciałem samolotem do Polski i bracia mieli odebrać mnie z lotniska, w sercu spontanicznie zrodził się niepokój, czy zdążę przed godziną policyjną… Trudno przywyknąć, że poza granicami Ukrainy nie ma godziny policyjnej, kontroli drogowej co chwilę ani żołnierzy na ulicach. Ludzie czują się bezpiecznie i mogą spokojnie żyć… Ja odwykłem od tej pewności – mówi br. Serhij Kippa OFMCap, przełożony kapucynów na Ukrainie.
Gorliwy kapucyn i niezłomny patriota, br. Wacław Nowakowski nie ugiął się pod ciężarem carskich represji, które spadły na niego za działalność w ruchu narodowowyzwoleńczym. Nie zdradził ojczyzny ani Boga. Nawet podczas katorżniczej drogi na Sybir pozostał wierny zakonnej tożsamości i chrześcijańskim wartościom.
Kościół przez beatyfikację rodziny Ulmów, czcigodnych samarytan z Markowej, dał światu, zwłaszcza jego chrześcijańskiej części, niepowtarzalny przykład wartości i znaczenia rodziny jako wspólnoty życia i miłości kierującej się Ewangelią w drodze do świętości. Blisko osiemdziesiąt lat po tragicznej śmierci, czyli wojennej egzekucji, na ołtarze zostali wyniesieni Wiktoria i Józef wraz z siedmiorgiem dzieci, w tym jednym – ostatnim – nienarodzonym.
Młody brat Pio, jak każdy obywatel Włoch, był zobowiązany do służby wojskowej. Mimo że był kapłanem-zakonnikiem i zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, w wyniku czego otrzymał trzecią kategorię wojskową, i tak został powołany w szeregi szarozielonej armii.
Pokazuje ożywczą moc wody. Autorzy omawiają rolę, jaką spełnia ona w liturgii Kościoła, a także w wierzeniach ludowych. Przeczytamy także o jej leczniczych właściwościach i wykorzystywaniu do...
Czytaj więcej