Dobrego dnia z Ojcem Pio
26 LISTOPADA: Pokora ducha, skrucha serca i ufna modlitwa są najlepszym środkiem, aby skłonić Boga, by przyszedł nam z pomocą.
Ojciec Roman Rusek OFMCap, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio Ojciec Roman Rusek OFMCap, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio archiwum GMOP w Terliczce
  • 4475

V Podkarpackie Spotkanie GMOP w Terliczce

W sobotę 9 kwietnia 2016 roku ponad 200 osób z Grup Modlitwy Ojca Pio z Podkarpacia po raz V spotkało się na wspólnej modlitwie i słuchaniu słowa Bożego. Tym razem zjazd odbył się w Sanktuarium św. Ojca Pio w Terliczce k. Rzeszowa. Pod opieką swoich duszpasterzy przybyły grupy z Jasła, Krosna, Lipy, Osobnicy, Niska, Ropicy Polskiej, Sędziszowa Małopolskiego, trzy grupy ze Stalowej Woli oraz z Zarzecza i Bliznego. W uroczystościach wzięli też udział przedstawiciele lokalnych władz z wójtem Gminy Trzebownisko na czele.

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 9–tej modlitwą różańcową, którą poprowadził reprezentujący Ministra Prowincjalnego br. Marek Skwarło OFMCap, Definitor Prowincjalny, ze swoją grupą z Krosna. On również przewodniczył Mszy Świętej koncelebrowanej i wygłosił słowo Boże. Podniosłość Eucharystii podkreśliła pięknym śpiewem i muzyką Schola „Świetego Franciszka” z Terliczki. Liturgię przygotowała miejscowa Grupa Modlitwy. W procesji z darami przyniesiono między innymi obraz św. Leopolda Mandicia namalowany przez miejscowego artystę i członka GMOP – prof. Stanisława Góreckiego. 

Brat Marek rozpoczął homilię od radosnego wspomnienia pielgrzymki do Rzymu i nawiedzenia relikwii św. Ojca Pio: „Nasz patron jest z woli papieża Franciszka patronem całego Kościoła”. Następnie nawiązał do obchodzonego właśnie Roku Miłosierdzia: „Ojciec Pio trwał wiernie na modlitwie, jak apostołowie z I czytania. Z obfitości modlitwy zrodziła się w nim chęć pomocy chorym i cierpiącym, czego efektem był Dom Ulgi w Cierpieniu. Był wierny mimo oczerniania, ograniczania w posłudze. Nigdy nie narzekał. Nie skarżył się. Był wierny. My też powinniśmy być wierni Kościołowi”. 

Owocem modlitwy Ojca Pio były Grupy Modlitwy, czyli nasze wspólnoty. W ich centrum jest Pan Jezus, a nie my sami. Jaka jest nasza postawa? Czy jesteśmy nastawieni na służbę?  Czy jesteśmy wrażliwi? Czy nasza wspólnota jest żywa? Dalej Kaznodzieja pytał czy potrafimy rozeznawać wolę Boga? Czy to jest w centrum? Zwrócono też uwagę, że wielkie dzieło Ojca Pio rozpoczęło się dopiero po jego śmierci. Dlatego nie powinniśmy się martwić, jeśli nie widzimy owoców naszego działania. Kolejną ważną sprawą jest siła modlitwy. To największy skarb, jaki możemy ofiarować bliźnim, szczególnie modlitwa za nieprzyjaciół. „Kto, jak nie my? Kto się będzie za nich modlił? Bądźmy wdzięczni za powołanie do modlitwy wstawienniczej. Módlmy się o posłuszeństwo i pokorę wobec Kościoła”.

Po Mszy Świętej proboszcz Terliczki, br. Robert Kozłowski, oficjalnie przywitał i przedstawił wszystkie grupy. Następnie przekazał głos zaproszonej na tę okazję s. Ignacji Bazan z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.

Siostra Ignacja przybyła z miejsca gdzie miłosierdzie Boże rozlało się na cały świat. W Roku Miłosierdzia przesłanie jakie zostało przekazane światu za pośrednictwem św. Faustyny nabiera szczególnego znaczenia. Siostra przypomniała o filarach miłosierdzia jakimi są: Czas miłosierdzia, Nowenna, Koronka, Godzina miłosierdzia. Siostrę Faustynę i Ojca Pio łączy Chrystus, bo szli po Jego śladach. Następnie została przybliżona historia życia prostej dziewczyny polskiego ludu, którą teraz zna cały świat.

W Jezusie dotykamy, doświadczamy miłosierdzia Boga. Jan Paweł II ustanawiając Święto Miłosierdzia mówił, że będzie ono rozświetlać drogi ludzkości trzeciego tysiąclecia. Bóg nikogo nie potępia. Do końca walczy o człowieka. To człowiek potępia się sam odrzucając miłość Bożą. „Nie ma takiej nędzy, która mogłaby się mierzyć z miłosierdziem moim”.

Siostra Ignacja od wielu lat posługuje przy relikwiach św. Faustyny. Już 5 tysięcy cząsteczek z kości Sekretarki Jezusa zostało przekazanych na cały świat. Relikwie są znakiem żywej obecności świętego. Szczególnie proszą o nie księża egzorcyści. Według nich potężnymi orędownikami u Boga na nasze czasy są św. Ojciec Pio, św. Faustyna i św. Jan Paweł II. 

Jezus Miłosierny boso kroczy przez świat. Przynosi wszystkim oczyszczenie i życie. Prawda o Bożym miłosierdziu jest głęboko osadzona w liturgii Kościoła. Promienie biały i czerwony oznaczają sakramenty chrztu i pokuty. Tam dokonują się największe cuda. Natomiast „Dzienniczek” siostry Faustyny można nazwać „Ewangelią Miłosierdzia”.

„Nie ma granicy dla miłosierdzia”. Wyrazem tego są napływające z całego świata świadectwa. Dotyczą ludzi z różnych kultur i religii. Pewien muzułmanin miał wypadek samochodowy. Kiedy jego auto stoczyło się w przepaść – stanęło w płomieniach. Ktoś go wtedy wyniósł i uratował. Nie wiedział, kto to był. Dopiero kiedy wszedł do polskiego kościoła i zobaczył obraz Jezu, ufam Tobie rozpoznał Go i przyjął chrzest.  

Obecnie najbardziej kult Miłosierdzia rozpowszechnia się w Ameryce Południowej, Środkowej, w Azji i w Afryce. Na koniec siostra przypomniała jak ważne jest nabożeństwo do Bożego miłosierdzia i zachęciła wszystkich, by o godz. 15–tej być przy Jezusie i przyprowadzać tych, którzy się pogubili na drogach życia.

Po bogatych przeżyciach duchowych nadszedł czas na przerwę i posilenie ciała. Wszyscy uczestnicy przeszli do Domu Ludowego w Terliczce rozgrzać się gorącym obiadem przygotowanym przez Grupę z Terliczki dzięki wsparciu lokalnych władz. Była okazja do rozmów i wymiany doświadczeń przy kawie i herbacie oraz kosztowania domowych wypieków. Posileni i radośni wróciliśmy do kościoła na drugą konferencję, prowadzoną przez br. Romana Ruska OFMCap, krajowego asystenta GMOP. 

Bat Roman ukazał św. Ojca Pio jako Apostoła przebaczenia. Przebaczenie to najtrudniejsza operacja, ale konieczna. Wiele osób zastanawiało się nad fenomenem Ojca Pio. On sam mówił o sobie, że jest tylko prostym bratem, który się modli. Naoczny świadek jego życia, br. Modestino twierdził, że był człowiekiem wielkiego cierpienia. Z tego nieustannego bólu zrodziło się pragnienie prowadzenia ludzi do Boga. 

Przebaczać, jak mówi Ewangelia, mamy zawsze i wciąż na nowo. Jeśli nie potrafimy przebaczyć bliźnim, to tak jakbyśmy się modlili o własne potępienie. Trzeba modlić się za tego, kto nas skrzywdził. Być otwartym na przebaczenie. To nie ma nic wspólnego z zapomnieniem. Módl się za tą osobę, nie chciej dla niej zła. Pamiętaj w nowy sposób, a rany zamień w modlitwę.

Przebaczenie dotyczy drugiego człowieka i siebie samego. Niejednokrotnie to drugie jest o wiele trudniejsze. Brak przebaczenia prowadzi do pychy lub wywołuje kompleksy. Bóg uczy nas kochania siebie w prawdzie. Bóg ciągle w ciebie wierzy. Każdy z nas jest księgą. Nieważne, ile ma stron, ale jaką ma treść, bo będziemy ją czytać przez całą wieczność.

O godzinie miłosierdzia odmówiono Koronkę przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, którą prowadziła s. Ignacja. Następnie ks. Czesław Szewczyk zaprosił wszystkich na VI spotkanie za rok do Osobnicy. Słowo podziękowania, błogosławieństwo oraz oddanie czci relikwiom św. Ojca Pio i św. siostry Faustyny zakończyło spotkanie.

Ewa Zdeb

 

 

Nowy numer "Głosu Ojca Pio"

Głos Ojca Pio 150 (6/2024)

Głos Ojca Pio 150 (6/2024)

Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.

Czytaj więcej

        


 

REKOLEKCJE ADWENTOWE

REKLAMA

WIDEO

Newsletter