Bardzo lubię biegać... No, może przesadzam ze słowem biegać, ponieważ bardziej człapię noga za nogą, mozolnie odliczając kilometry i modląc się przy tym o łaskę dotarcia do mety w limitach czasowych. Pomimo to oficjalnych biegów na różnych dystansach zaliczyłem już grubo – bo u mnie wszystko jest grube – ponad setkę. Jednak najbardziej lubię tzw. biegi górskie.
Różne wyobrażenia mamy o nawróceniu. Ktoś był niewierzący i stał się wierzący, czyli nawrócił się. Proste. Jak jednak pojmować nawrócenie, do którego nieustannie wzywany jest człowiek wierzący, chrześcijanin, katolik?
Muzyka jest bardzo ważną przestrzenią, która oddziałuje na emocje i życie. Właściwie można powiedzieć, że bez niej trudno żyć. Nie bez powodu wiele osób lubi pracować, odpoczywać czy podróżować, słuchając muzyki, a w przestrzeni sacrum od wieków powtarzane jest powiedzenie, że „kto śpiewa, dwa razy się modli”.
Po zmianie personaliów kapucyn Wacław Nowakowski przyjął tożsamość Antoniego Waryńskiego. Stał się katorżnikiem zesłanym przez carską Rosję na przymusowe roboty na Syberię. Miejscem jego przeznaczenia był położony dziesięć mil polskich od Irkucka – Usol. Zakuci w kajdany skazańcy pracowali tam w warzelniach i tężniach soli. Było ich trzystu. Mieszkali w koszarach, niektórzy z żonami i dziećmi.
Kiedy wieczorem przyleciałem samolotem do Polski i bracia mieli odebrać mnie z lotniska, w sercu spontanicznie zrodził się niepokój, czy zdążę przed godziną policyjną… Trudno przywyknąć, że poza granicami Ukrainy nie ma godziny policyjnej, kontroli drogowej co chwilę ani żołnierzy na ulicach. Ludzie czują się bezpiecznie i mogą spokojnie żyć… Ja odwykłem od tej pewności – mówi br. Serhij Kippa OFMCap, przełożony kapucynów na Ukrainie.
Gorliwy kapucyn i niezłomny patriota, br. Wacław Nowakowski nie ugiął się pod ciężarem carskich represji, które spadły na niego za działalność w ruchu narodowowyzwoleńczym. Nie zdradził ojczyzny ani Boga. Nawet podczas katorżniczej drogi na Sybir pozostał wierny zakonnej tożsamości i chrześcijańskim wartościom.
Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.
Czytaj więcejMam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…
W każdej chwili może umrzeć – s…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Nie należałam do praktykujących k…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…
Pewnego dnia mama, gdy siedziała na…
Jest dzisiaj pewna, że powrót mę�…
Przemówienie prezydenta Stanów…
Rozpoznał mnie wśród wielu osób…
Moja historia zetknięcia się z Ojc…