Piotr Apostoł to patron rybaków i handlarzy rybami. Jego imię posłużyło do nazwania pewnej ryby żyjącej w Jeziorze Galilejskim, której delikatne mięso cenione było już przez starożytnych smakoszy. Ponoć to właśnie w jej pyszczku apostoł znalazł – na polecenie samego Jezusa – monetę, którą następnie zapłacił podatek świątynny. O jakiej rybie mowa?
Wróbel, jaki jest, każdy widzi – szarobrązowy i hałaśliwy. Ptak tak pospolity, że wręcz nieciekawy. Pomimo że nie ma w sobie nic z orlej dostojności ani subtelnego wdzięku synogarlicy, ani jego „ćwir – ćwir” nie może się w żaden sposób równać ze słowiczymi trelami, został jednak zauważony przez autorów biblijnych, a nawet samego Jezusa.
Pięćdziesiąt dni po zmartwychwstaniu i dziesięć dni po wstąpieniu do nieba Chrystusa Duch Święty ogarnął modlących się wraz z Maryją apostołów. Wydarzeniu temu towarzyszyły języki ognia oraz szum z nieba. Te szczególne znaki oraz niecodzienne zachowanie apostołów wskazywać mogą na stan prorockiego uniesienia. Czy tak było rzeczywiście?
Bóg, wyzwalając Izraelitów z niewoli egipskiej, obiecał, że wprowadzi ich „do ziemi, która opływa w mleko i miód” (Wj 3,8). Wzmianka ta pochodzi od nomadów z pustyni, którzy uważali te produkty za najwykwintniejszy pokarm. Takie życie wiedli Izraelici, zanim zamieszkali w Ziemi Obiecanej. Byli pół koczownikami. Żyli w namiotach i przenosili się z miejsca na miejsce ze swoimi stadami w poszukiwaniu zielonych pastwisk i wody. Hodowali owce, kozy i wielbłądy, dzięki czemu mieli pod dostatkiem mleka. Ale co z miodem?
To, że człowiek doświadcza słabości i może być najzwyczajniej bezsilny, jest oczywiste. Ale czy mamy prawo mówić o słabości Boga?
Obraz, choć istnieje niezależnie jako dzieło sztuki, zawsze jest także śladem życia konkretnego człowieka. Co było dla niego ważne, na co spoglądał, co chciał przekazać? Tajemniczy i wyciszony kobiecy portret „Kobieta z wagą” można odczytać jako alegorię prawdziwego skarbu, ku któremu prowadzi nas ewangeliczna przypowieść św. Mateusza: „Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją”. Obraz Johannesa Vermeera wskazuje na skarb, który choć jest niewidoczny, pozostaje o wiele cenniejszy niż złoto.
Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.
Czytaj więcejNie należałam do praktykujących k…
Jest dzisiaj pewna, że powrót mę�…
Moja historia zetknięcia się z Ojc…
Rozpoznał mnie wśród wielu osób…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…
Przemówienie prezydenta Stanów…
Mam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…
W każdej chwili może umrzeć – s…
Pewnego dnia mama, gdy siedziała na…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…