Ojciec Pio doświadczał opieki aniołów i często korzystał z ich pomocy w sprawach duchowych. Z jego pism i licznych relacji świadków wynika, że szczególny związek łączył go z Aniołem Stróżem oraz aniołami osób, które zwracały się do niego o pomoc. Wiele spraw rozwiązywał nie sam, lecz przez pośrednictwo Aniołów Stróżów powierzonych sobie osób.
Ojciec Pio umiał postępować z kobietami: nie bał się ich piękna, ale obawiał się o piękno ich duszy. Choć wystawiany przez niektóre z nich na próbę, sam nie próbował wyrządzić im żadnej krzywdy. Kochał je sercem czystym i uważnym.
Na początku lat 80. ubiegłego wieku, a więc zaledwie kilkanaście lat po śmierci Ojca Pio, pojawiła się w moim domu rodzinnym książka opisująca życie znanego już wówczas na całym świecie kapucyńskiego zakonnika. Ponieważ miałem wtedy tylko kilka lat, nie umiałem jeszcze czytać. Pamiętam jednak, że rysunek umieszczony na okładce książki, przedstawiający tajemniczą postać mnicha w brązowym habicie, surowo spoglądającego przed siebie, budził we mnie ciekawość, ale i dziwny lęk.
Nowe wydanie przedstawia zagadnienie pokory w życiu chrześcijańskim. W temat wprowadza artykuł zachęcający do odrzucenia stereotypów i pokazania siły wewnętrznej, jaką daje praktykowanie tej cnoty.
Czytaj więcejPewnego dnia mama, gdy siedziała na…
W każdej chwili może umrzeć – s…
Jest dzisiaj pewna, że powrót mę�…
Moja historia zetknięcia się z Ojc…
Nie należałam do praktykujących k…
Mam 31 lat, a od 10 lat jestem sko…
Przemówienie prezydenta Stanów…
Rozpoznał mnie wśród wielu osób…
Znałeś mnie, Padre, zanim ja p…
Spojrzałam na kalendarz z uśmiechn…
Byliśmy młodzi, beztroscy, razem p…