O jego niezwykłości i cudach wiedzą wszyscy. Co sprawiło, że Ojciec Pio uważany jest za najlepszego kierownika duchowego przez ludzi na całym świecie? Można się tego dowiedzieć tylko z jego listów.
Pierwsze całościowe tłumaczenie listów Ojca Pio z włoskiego oryginału właśnie ukazuje się nakładem Wydawnictwa Serafin. Na początek przygotowano drugi tom – „Korespondencję z Raffaeliną Cerase”. 15 czerwca 2019 roku, podczas Czuwania z Ojcem Pio w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach, książka będzie miała swoją premierę.
To najlepsze posunięcie wydawnicze, biorąc pod uwagę fakt, że jest to najbardziej znana córka duchowa Ojca Pio, a w kierowanych do niej przez niego poradach duchowych rozwiązanie własnych problemów odnajdzie niejeden czytelnik. Stąd też od lat korespondencja ta cieszy się największą popularnością i jest najbardziej poszukiwana.
Co więcej, Ojciec Pio, powszechnie znany i podziwiany kapucyński kapłan, w odróżnieniu od wielu innych świętych nie napisał w swoim życiu żadnego teologicznego traktatu czy pobożnościowych rozważań. Nie prowadził również dziennika. Jedyne pisma, jakie po nim pozostały, to niezwykle obfita korespondencja.
Prace nad polskim tłumaczeniem „Listów Ojca Pio" rozpoczęły się we wrześniu 2017 roku. Jest to duże wyzwanie nie tylko ze względu na objętość korespondencji, ale także na dialektową formę języka włoskiego sprzed blisko stu lat, w jakiej zostały zapisane. Tłumaczeniu została poddana znaczna część korespondencji opublikowanej w języku włoskim w latach siedemdziesiątych XX wieku w czterech obszernych tomach.
Wymiana listów zainicjowana przez Raffaelinę za namową ojca Agostina – spowiednika i kierownika duchowego Ojca Pio – prowadzona jest w latach 1914–1915, aż do śmierci „Umiłowanej” na skutek choroby nowotworowej. W tym trudnym dla niej czasie święty kapucyn nieustannie jej towarzyszy, umacnia ją i wskazuje drogę ku niebu. Korespondencja zawiera ponadto wiele porad oraz wskazówek dotyczących zarówno życia codziennego, jak i wyjątkowych doświadczeń duchowych oraz mistycznych.
Lektura „Listów Ojca Pio” to najlepszy sposób, by niemal bezpośrednio spotkać się z ich autorem, obserwować jego reakcje i stany ducha, a także usłyszeć rady i wskazówki udzielane w odpowiedzi na rozmaite życiowe bolączki i wyzwania. Można w nich również odnaleźć obszerne duchowe katechezy o tym, jak stawiać kolejne kroki na drodze chrześcijańskiej doskonałości.
Na „Listy Ojca Pio”, czeka w Polsce wiele osób, którym bliska jest postać świętego stygmatyka z Pietrelciny. Każdy z pewnością znajdzie w nich słowa, które Ojciec Pio kieruje właśnie do niego.
Fragment książki: List Ojca Pio do Raffaeliny Cerase
Mówicie o sobie z ubolewaniem, dostrzegając w sobie jedynie pychę, brak pokory, ciągłe upadki i brak pewności siebie. To wszystko nie jest prawdą. Taki sposób myślenia jest zasadzką szatana, aby pozbawić Was odwagi i zatrzymać, jeśli to możliwe, na drodze miłości, przedstawiając Wam drogę doskonałości jako zbyt trudną. Odrzućcie te Wasze wykrzywione przekonania i nie bójcie się, ponieważ nie macie ku temu żadnego powodu. Usuńcie z umysłu to przeświadczenie, że nazbyt żywe są w Was złe namiętności.
Siostro moja, posłuchajcie mnie i, na ile to możliwe, myślcie jak najmniej na ten temat. Podobne myśli i podejrzenia przynoszą nam więcej złego niż dobrego, zamiast rozpalać nasze serca miłością do Najwyższego Dobra, wysuszają je tak, jak suchy północny wiatr wysusza nasze pola. Módlcie się i proście Niebieskiego Oblubieńca, aby nie pozwolił temu osuszającemu wiatrowi z północy wiać w ogrodzie Waszej duszy, lecz dzięki miłosierdziu Miłującego, niech wzbudzi wiatr południowy, który pobudza jedynie czystą i świętą miłość.
Kiedy w umyśle pojawią się dokuczliwe myśli, odpędzajcie je jak pokusy, bo nimi są w istocie. Powiedzcie wtedy natychmiast: Jestem pyszna, pełna grzechów, profanuję świątynię (czyli moją duszę), którą powierzył mi Bóg, buntuję się przeciw Bożemu powołaniu, jestem bezbożna, a więc taka gleba rodzi takie owoce. Jeżeli nie żyłam dobrze w przeszłości, to z Bożą pomocą będę dobrze żyła w przyszłości.
Potem odwróćcie wyobraźnię od tych dokuczliwych i przygnębiających myśli i z nieograniczonym zaufaniem otwórzcie serce na Tego, który jako jedyny może nas pocieszyć i zbawić, i nie powątpiewajcie w przyszłość, gdyż Bóg jest z Wami, wierny w najwyższym stopniu i dlatego nie pozwoli, by dręczył Was nieprzyjaciel. Ten Boski Oblubieniec nigdy nie zezwoli, aby dusza Jemu zaślubiona w szczególny sposób, została ofiarą najbardziej zawziętego spośród Jego wrogów. Nie, nie! Wróg nigdy nie odniesie takiego zwycięstwa.
więcej informacji i zamówienia w księgarni: e-serafin.pl